Żeby ratować frekwencję na trybunach, do sprzedaży wypuszczono typ biletów, których początkowo w ogóle nie planowano. Wejściówki dystrybuują już nawet na stacjach paliw. Budżet trzeszczy, bo rynkiem usług zatrzęsły pandemia i wojna. W takich okolicznościach Planica – narciarski raj – czeka na pierwsze konkurencje mistrzostw świata.